Rzeka Kura w Wąwozie Borżomskim |
Uporządkowaliśmy trochę nasze rzeczy, naładowaliśmy wszystkie baterie jakie posiadaliśmy i kiedy słońce już tak bardzo nie grzało poszliśmy na spacer po mieście. Przy okazji sprawdziliśmy gdzie jest dworzec autobusowy, bo jutro zamierzaliśmy jechać do Poti nad Morzem Czarnym.
Wokół miasta rozciąga się Park Narodowy Borjomi- Kharagauli. Są tam liczne trasy trekkingowe dla mniej lub bardziej zaprawionych w tym turystów. Przebiegają one przez malownicze miejsca i mają różne długości i poziomy trudności. Można tu otrzymać mapę parku z jego trasami i zaplanować sobie przejście którejś z nich.
Okolice Parku Narodowego |
Po obejrzeniu miasta poszliśmy na obiad. Jedliśmy chinkali po 0,5 lari za sztukę i ostri- pikantny gulasz z sosem pomidorowym suto przyprawionym kolendrą. Po obiedzie skierowaliśmy się do parku zdrojowego w Borjomi, aby napić się wody mineralnej i zrelaksować się wśród zieleni i śpiewu ptaków.
Ujęcie wody mineralnej w parku Likani |
Wieczorem wróciliśmy do pokoju i za kilkanaście minut zaczęło grzmieć i padać. I tak oto upał przeszedł do historii. Powietrze nabrało zapachu otaczającego miasto lasu i stało się rześkie. Pogoda w Borjomi z upalnej zmieniła się nagle w rześką. Po chwili przyszła do nas gospodyni z butelką wina. Wypiliśmy toast za spotkanie i zjedliśmy kolację.
Przed nami znowu kolejna podróż i kolejne miejsca do zwiedzania.
Zdjęcia z Borjomi
Serdecznie zapraszamy do pięknej Kachetii, do naszego Peter's Guest House w Sighnaghi, do kontaktu z nami:
celina.wasilewska63@gmail.com
nr tel. +995 599 22 19 63 - polski, rosyjski, angielski (Polish,
Russian, English)
Rezerwować pokoje można też tutaj
Cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz